SIERGIEJ ŁOZNICA

Siergiej Łoznica urodził się 5 września 1964 w Baranowiczach. Ukończył liceum w Kijowie. W 1987 otrzymał dyplom z zakresu matematyki stosowanej Politechniki Kijowskiej. Przez cztery lata pracował jako asystent w Instytucie Cybernetyki na Ukrainie, badał procesy decyzyjne sztucznej inteligencji. Jednocześnie był tłumaczem języka japońskiego. W 1997 roku ukończył studia w Rosyjskim Instytucie Sztuki Filmowej – reżyserię filmową pod kierunkiem Nany Dżordżadze. Pracował dla studia dokumentalnego w Petersburgu od roku 2000. W 2001 Łoznica wraz z rodziną przeprowadził się do Hamburga w Niemczech. Jest autorem filmów: czterech pełnometrażowych i sześciu krótkometrażowych dokumentalnych, jak również  scenarzystą  wielu innych. Był nominowany do wielu nagród podczas światowych festiwali filmowych.

ARTEL, Rosja 2006 (32 min)

BLOKADA (Błokada), Rosja 2005 (52 min)

FABRYKA (Fabrika), Rosja 2004 (30 min)

OSADA (Posielenje), Rosja 2001 (80 min)

PEJZAŻ (Piejzaż), Rosja 2003 (60 min)

POCZEKALNIA (Połustanok), Rosja 2000 (25 min)

SZCZĘŚCIE TY MOJE (Szczastje majo), Niemcy/Ukraina/Holandia 2010 (127 min)

WE MGLE (W tumanie), Białoruś/Rosja/Niemcy/Litwa/Holandia 2012 (127 min)

 

ARTEL

reż.: Siergiej Łoznica
scen.: Siergiej Łoznica
zdj.: Siergiej Michalczuk
muz.: Włądimir Golownicki
prod.: Rosja 2006 (32 min)

Nagroda dla najlepszego filmu dokumentalnego na MFF w Karlowych Warach’2007.

Fabuła filmu skupia się na przedstawieniu jednego dnia z życia małej wioski rybackiej na Morzu Białym. Życiem tamtejszych zawładnęła rutyna. Wszystko zorganizowane jest wokół pracy, a nie potrzeb ludzkich. Wysiłek, który wkładają w połowy w zimnym, wręcz arktycznym środowisku, zdaje się być nadludzki. Dla mieszkańców wioski jest to jedyny sposób na przetrwanie. Film jest medytacją inspirowaną naturą wyznaczającą harmonię życia ludzi. Łoznicy udało się stworzyć obraz będący poezją dnia codziennego.

 

BLOKADA (Błokada)

reż.: Siergiej Łoznica
scen.: Siergiej Łoznica
muz.: Władimir Gołownicki
prod.: Rosja 2005 (52 min)

„Złoty Smok” na Krakowskim Festiwalu Filmowym’2006.

Dokument składa się ze zmontowanych nagrań z okresu niemal 900-dniowego oblężenia Leningradu przez wojska niemieckie, w czasie którego zmarło z głodu i zimna ok. 1 mln osób. Reżyser opowiada tę historię cicho, używając jedynie czarno-białych zdjęć filmowych znalezionych w archiwach moskiewskich. Gdybyśmy nie wiedzieli jak powstał film, mielibyśmy wrażenie że Łoznica zrobił jakieś surrealistyczny eksperyment okraszając przerażające obrazy gadającymi głowami. Zabieg ten sprawia, że to co widzimy na ekranie jest jeszcze bardziej przekonujące. Reżyser, znany z tego, że unika dodawania do materiału wizualnego narracji pozbawiając go obciążenia subiektywizmu twórcy, wprowadził do filmu muzykę i efekty dźwiękowe. Stworzył w tym celu niesamowitą i minimalistyczną zarazem symfonię ulicy pełną dźwięków tramwajów, syren sygnalizujących bombardowanie czy też przerażonych głosów dziecięcych. Był w tym tak skrupulatny, że zatroszczył się nawet o dźwięki syczących hydrantów i imitację skrobania, przyciskania oraz topnienia śniegu. Wszystko to sprawia, że pod względem muzyki, mamy do czynienia z technicznym cudem.

 

FABRYKA (Fabrika)

reż.: Siergiej Łoznica
scen.: Siergiej Łoznica
zdj.: Nikołaj Efimienko, Siergiej Michalczuk
muz.: Władimir Gołownicki
prod.: Rosja 2004 (30 min)

Nagroda dla najlepszego filmu i nagroda jury na MFF w Toronto’2005; Grand Prix MFF w Lyon’2004.

Ciężka i monotonna praca w fabryce zainteresowała Siergieja Łoznicę do tego stopnia, że postanowił zrobić o tym film. Widzimy w nim zmęczone kobiety pracujące ponad siły na linii produkcyjnej, co chwila siłujące się z ciężkimi cegłami. Zdają się być one jedynie integralnym z maszyną trybikiem. Mimo wielu starań trudno znaleźć w nich jakikolwiek z ludzkich przymiotów. Zdaje się, że nie obsługują wielkich zardzewiałych maszyn, a jedynie bez szmeru się im podporządkowują. Dostrzegają nawet piękno w stalowych kolosach fabryki cegły. Po 20 minutach można by wręcz powiedzieć, że reżyser stworzył hymn dla ludzi pracy. Nic bardziej mylnego. Cała ideologia została zburzona przez jedno z ostatnich zdjęć dokumentu – małego składziku przy fabryce, który przyjmuje uszkodzone cegły w celu ponownej obróbki. I cały boleśnie absurdalny proces powtarza się w nieskończoność. Kolejny film o stanie ducha współczesnej Rosji. Rosji bez aspiracji, poruszającej się wciąż po spirali z połączonymi końcami. Rosji absurdu, który stał się jej istotą.

 

OSADA (Posielenje)

reż.: Siergiej Łoznica
scen.: Siergiej Łoznica
zdj.: Paweł Kostomarow
muz.: Walerij Petriaschwilie
prod.: Rosja 2001 (80 min)

Nagroda jury na MFF w Karlowych Warach’2001.

Kolejny film Łoznicy z cyklu „jeden dzień z życia”. Tym razem skupił się na mieszkańcach małej, wiejskiej osady dla osób z chorobami psychicznymi. Lecznica położona w wyjątkowo urokliwym miejscu pozornie kontrastuje z sielskim krajobrazem. Pozornie, gdyż jest  miejscem życia ludzi szczęśliwych i zadowolonych z tego, gdzie żyją w pełnej harmonii ze sobą i naturą.

 

PEJZAŻ (Piejzaż)

reż.: Siergiej Łoznica
scen.: Siergiej Łoznica
zdj.: Paweł Kostomarow
muz.: Władimir Gołownicki
prod.: Rosja 2003 (60 min)

Zima. W małym miasteczku Okułowka ludzie czekają na autobus. Aby czas płynął szybciej rozmawiają o swoich sprawach. Przysłuchujący się rozmowom widz dostaje obraz świata, w którym żyją. Słyszy o ich nieszczęściach i troskach życia codziennego, ale również o problemach Rosji w Czeczeni oraz o tym, jak sobie radzić z kłopotliwą teściową.

Jak to często u Łoznicy bywa, kamera ospale przesuwa się po kolejnych twarzach tworząc pejzaż życia w zapomnianej przez świat miejscowości, gdzie brak pieniędzy na jedzenie dla dzieci stawia się na równi z problemami związanymi ze zdobyciem wódki. I znowu widz musi zmierzyć się z ogromem metafor – czekającej na nowe Rosji, ślepej niemocy człowieka czy smutnego wesela bez pana młodego.

 

POCZEKALNIA (Połustanok)

reż.: Siergiej Łoznica
scen.: Siergiej Łoznica
zdj.: Pavel Kostomarov
muz.: Alexander Zakarjewski
prod.: Rosja 2000 (25 min)

W zasadzie mamy do czynienia z jednym obrazem: gołe ściany i ławki w prowincjonalnej poczekalni oraz zmęczeni ludzie. Na zewnątrz tylko deszcz i odgłosy stacji. Niekiedy ktoś ocknie się na chwilę, aby po poprawieniu płaszcza z powrotem usnąć na przedramieniu kompana podróży. Taka jest Rosja. Tacy są Rosjanie – w stanie przejściowym między snem a jawą. Zamknięci w prowincjonalnej poczekalni czekają z nadzieją, że wyczekiwany pociąg w końcu nadjedzie. A Łoznica na przekór wymownemu tytułowi poematu N. Korżawina „Nie budź nikogo w Rosji”, robi wszystko aby sen Rosjan obudził widza.

 

PRZEDSTAWIENIE (Priedstawlenje)

reż.: Siergiej Łoznica
scen.: Siergiej Łoznica
muz.: Władimir Gołownicki
prod.: Niemcy/Rosja/Ukraina 2008 (72 min)

Złoty Róg dla najlepszego filmu dokumentalnego na Krakowskim Festiwalu Filmowym’2008

W „Przedstawieniu” Łoznica pracował nad kompleksowym zobrazowaniem życia w latach 1950-1960. Pomysł zdawał się niewykonalny ze względu na długi okres interesujący reżysera oraz mnogość materiałów filmowych (kronik filmowych, filmów propagandowych). Okazało się, że w ciągu 72 min można przemierzyć wielką Rosję wzdłuż i wszerz. Łoznica doskonale ilustruje „rewolucję” w przemyśle (budowa tamy i huty, sukces Jurija Gagarina), w rolnictwie (uprawa pól), w życiu politycznym (lokalne wybory, przemówienia Chruszczowa, zagrożenie kapitalistyczne) oraz w popkulturze (nowe kino i poezja, wiejskie chóry). Różnorodność wybranych przez reżysera scen oszałamia i zaskakuje jednocześnie.

 

SZCZĘŚCIE TY MOJE (Szczastje majo)

reż.: Siergiej Łoznica
scen.: Siergiej Łoznica
zdj.: Oleg Mutu
w.: Wiktor Niemiec (Gieorgij), Władimir Gołowin (starzec), Aleksiej Wiertkow (młody podporucznik), Dmitrij Gocdiner (dowódca), Olga Szuwałowa (młoda prostytutka), Maria Warsami (Maria), Borys Kamorzin (kierowca ciężarówki), Wład Iwanow (major z Moskwy), Olga Kogut (żona majora)
prod.: Niemcy/Ukraina/Holandia 2010 (127 min)

Złote Grono na MFF w Łagowie ‘2011

Łoznica pokazuje Rosję jako ziemię nieludzką, zarażoną wszechobecnym złem, chorą z przepicia, skażoną okrucieństwem. Owszem, cierpiącą, ale za własne, a nie cudze grzechy. Zła nie da się zwalić na los, tłumaczyć historyczną niesprawiedliwością. Demony wyzwolili sami Rosjanie, to oni przez wieki budowali swój „dom zły”, nikt nie skrzywdził ich bardziej niż oni sami - zdaje się mówić Łoznica.

Rosję dzisiejszą oglądamy zza okien ciężarówki błądzącej po prowincjonalnych drogach i zapomnianych bezdrożach. Tu milicja ściąga haracz, tam 13- letnia dziewczynka oferuje „klasyczne” usługi tirowcom. Po chwili kamera wjeżdża w tłum targu, prześlizguje się po zapitych twarzach stężałych bezsilnością, nienawiścią. Pozornie sielski obrazek z ogniskiem, wódką, pieczonymi ziemniakami na zakąskę w jednej chwili wybucha bezsensowna agresją.

 

WE MGLE (W tumanie)

reż.: Siergiej Łoznica
scen.: Siergiej Łoznica, Wasilij Bukau
zdj.: Oleg Mutu
muz.: Władimir Gołownicki
w.: Władimir Swirski (Susenia), Władysław Abaszyn (Burow), Siergiej Kolesow (Wojtik), Nikita Peremotow (Grisza), Julia Peresild (Aniela), Kiriłł Petrow (Koroban), Dmitrij Kołosow (Miszuk), Stiepan Bogdanow (Topczewski), Dmitrij Bykowski (Jaroszewicz), Wlad Iwanow (Grossmeier), Igor Chripunow (Mirowka), Nadieżda Markina (matka Burowa)
prod.: Białoruś/Rosja/Niemcy/Litwa/Holandia 2012 (127 min)

Nagroda FIPRESCI na MFF w Cannes’2012

 Zaczerpnięta z powieści Wasilija Bykaua i przedstawiona przeze mnie na ekranie historia jest prosta: mężczyźni, których regularnie bije naczelnik, postanawiają się zemścić i pobić naczelnika. Ich motywacja nie jest więc specjalnie szlachetna. Ale zostają powieszeni i w oczach miejscowej ludności stają się bohaterami.