Scena otwarta
DREWUTNIA
Polska
Najchętniej członkowie zespołu poruszają się po szlakach prowadzących w stronę pogranicza na południu Polski. Tam szukają inspiracji dla swojej muzyki, wywiedzionej z regionu Małopolski, Lubelszczyzny, Ukrainy, ze szczególnym uwzględnieniem muzycznej tradycji Łemków. Ich koncerty cechuje spontaniczność, radość grania. Taka sama przyjemność staje się udziałem słuchaczy.
|
SŁOMA I PRZEDWIETRZE
Polska
Na początku były bębny, a Jurek ?Słoma? Słomiński był ich wielkim fanem. Dzisiaj skłania się ku nieco innej muzyce, bardziej rozbudowanej melodycznie. Być może to wpływ muzycznych upodobań jego dwóch synów, z którymi m.in. założył nową grupę Przedwietrze. Tym niemniej rytmów kołyszących i porywających do tańca samym transowym brzemieniem instrumentów perkusyjnych, w muzyce grupy nie zabraknie. Wszak muzycy Przedwietrza poruszają się w kręgu muzyki afro ? funk ? reggae ? jazz ? ethno ? ska.
Skład zespołu: Jurek Słomiński (bębny, mandolina, perkusja, śpiew), Daniel Słomiński (bębny, gitara basowa i elektryczna, śpiew), Jonasz (bębny, perkusja), Maciej Panasiuk (gitara elektryczna), Marcin Kowalczuk (puzon, instrumenty klawiszowe), Piotr Gołębiowski (saksofon), Suchy vel Suszkin (trąbka i śpiew).
Fot. Mikołaj Myczkowski. |
FABULA RASA ENSEMBLE
Węgry
Grupa powstała w 2006 r. Zadebiutowała podczas Fringe Festival w Budapeszcie, gdzie zdobyła ogromne uznanie publiczności i jedną z głównych nagród. Od tamtej pory zespół wystąpił już na kilkudziesięciu koncertach i nagrał swój pierwszy album ?Csindratta?. World Music prezentowana przez Fabula Rasa inspirowana jest, jak sami piszą muzyką ?sąsiadów?, czyli tradycyjną muzyką węgierską, cygańską, bałkańską, ale również z wyraźnymi wpływami z innych kultur ? latynoskiej, arabskiej i innych. Głównymi elementami, które wykorzystują w swoich utworach, i co jest widoczne podczas ich koncertów, są rytm i emocje, które starają się wydobywać za pomocą brzmień wielu instrumentów, głosów i różnorodnych pomysłów aranżacyjnych. Nie unikają w tym również wykorzystywania brzmień elektronicznych. Ich twórczość określana jako ?modern folk? łączy elementy tradycji z otwartością na emocje związane z duchem wykonywanej muzyki. Nie trzeba dodawać, ze ten rodzaj ekspresji świetnie sprawdza się na energetycznych koncertach grupy Fabula Rasa. (S.Krol)
Skład zespołu: Edina Mókus Szirtes (śpiew, skrzypce), Guszti Balog (śpiew, bass 'voice'), Kornél Varga (gitara), Balázs Cserta (instrumenty dęte), Gábor Földes (gitara basowa) Ákos Kertész - drum, perkusja
DZIEWICTWO reż.: Joanna Chwastek/Jarosław Filipski; tekst Ruta Kavalkanti; wyk. Katarzyna Gorczyca; Teatr Narybek From Poland (Katowice), premiera: grudzień 2008
Spektakl nagrodzony Złotą Misą Borowiny podczas XXX Biesiady Teatralnej w Horyńcu Zdroju 2009.
Wyróżnienie na 7. Ogólnopolskim Przeglądzie Monodramu Współczesnego w Warszawie.
UWAGA: Przedstawienie dla dziewic aktualnych i byłych
Sztuka na podstawie książki Ruty Kavalkanti, młodej i obiecującej pisarki z Norwegii. Od razu trzeba wyjaśnić, że zbieżność tytułów z gombrowiczowskim ?Dziewictwem? jest prawie przypadkowa. Prawie, gdyż są jednak cechy wspólne: dziewica bezsprzecznie jest, problemy cnotliwe ma, niewinność też okazuje (w pewnym sensie). Jednak nasze dziewictwo jest z XXI wieku, tamto - Gombrowicza - to ramotka z minionej epoki. Obie dziewice mają zupełnie inny problem związany ze swoim dziewictwem. "Narybkowa" dziewica ma pomysł-ideę. Ponadto tańczy, śpiewa, improwizuje. Ma cel i do niego dąży. Tylko, że świat za nią nie nadąża, świat jest jeszcze w innej epoce, ona jest za to człowiekiem (choć dziewicą tylko/aż) nowoczesnym.
Nominacja w konkursie Feliksy Warszawskie na najlepszy spektakl sezonu 2007/2008
"Prawo McGoverna" jest pierwszym, poważnym dramatem napisanym przez Zbigniewa Hołdysa ? założyciela zespołu Perfect, kompozytora, autora tekstów piosenek ? specjalnie dla Niewinnych Chłopców. To trzymające w napięciu przedstawienie w stylu najlepszych amerykańskich dramatów teatralnych. Teatr Niewinni Chłopcy gra, jak powiedział jeden z krytyków: ?z ładunkiem semtexu przyklejonym do czoła każdego widza?.
Jan Bończa-Szabłowski
"Życie Warszawy"